poniedziałek, 23 lutego 2015

002. Nigdy nie przegrywam. Albo zwyciężam, albo się uczę!

Minął już ponad tydzień od Walentynkowego Dogtrekkingu zorganizowanego przez Wild Dogs Team. Emocje już opadły, myślimy o następnych zawodach... Nadal jednak rozpamiętujemy trasę i analizujemy, gdzie popełniliśmy błędy, że zajęliśmy tylko, albo aż 5 miejsce (1:43:12) z Sheri i debiutantką Sisi.
Trasa miała liczyć ok. 12km, my zrobiliśmy ponad 13. Nigdy nie można liczyć na to, że zrobi się mniej lub tyle ile zakłada organizator. Pierwsza i niepodważalna zasada dogtrekkingu: NIE ZGUBIĆ SIĘ! Kto jej nie przestrzega, to nawet świetnie biegając, nie daje rady z osobą która idzie, czasem podbiegnie. I wtedy wychodzą takie kwiatki, że profesjonaliści zostają pokonani przez amatorów ;)




LINK DO GALERII >>> [KLIK]

Dlaczego dogtrekking w walentynki?
Wolimy wybiegać siebie i psa, poczuć adrenaline, a nie siedzieć w zatłoczonym kinie czy barze.

A dlaczego z WDT?

środa, 11 lutego 2015

001. OPEN!

Bardzo długo zwlekałam z "otwarciem" bloga... Stwierdziłam, że najwyższa pora uzewnętrznić się z naszych psiowych wypadów. Są także postanowienia noworoczne, plany bliższe i dalsze. W każdym aspekcie dotyczą one zarówno nas jak i psa. Dlatego też szuramy razem naprzód z naszym futrem!

Poznajcie Sheri – nasz adopcyjniak z SOS Husky, pseudo husky.

Najbliższa impreza na której będziemy to walentynkowy dogtrekking Zakochany Kundel - Zimowe Zawody Dogtrekkingowe WDT organizowany przez grupę Wild Dogs Team. Serdecznie zapraszamy!

A.